MIEJSCA. Skarszewy - Panina Góra, czakram? |
![]() |
![]() |
wtorek, 26 luty 2013 | |
![]() Mierzymy wysokość dachu Kociewia Dojazd do Paninej Góry przez Więckowy, Junkrowy i Zamkową Górę jest znacznie prostszy i wygodniejszy, niż dojazd bezpośrednio ze Skarszew (tak jechaliśmy tam w zeszłym roku). Do wsi Junkrowy ciągnie asfalt, a dalej gdzieniegdzie płyty jumbo czy coś w tym rodzaju. Dookoła widać urozmaicony, pagórkowaty teren. W Junkrowach można sobie obejrzeć dwie atrakcje – ładnie łamiący się dom i wrośnięte w drzewa ogrodzenia ewangelickiego cmentarza. Tak to szanujemy groby innych. Od tej strony Panina Góra nie robi wrażenia, gdyż podjazd jest długi i łagodny. Po zostawieniu przed laskiem samochodu idzie się już na szczyt oznakowaną, turystyczną trasą. Przez gęstwę drzew i krzewów widać stąd daleko i głęboko w dole pradolinę Wietcisy. Z tej, chyba północnej strony Panina Góra ma bardzo ostre zbocze. Wierzchołek jest płasko ścięty. Zupełnie jakby ktoś go tu specjalnie dostosował do jakiejś budowli. Ale nie przyjechaliśmy i nie przyszliśmy tu w poszukiwaniu zaginionego zamku, który podobno – jak mówią legendy i Sebastian Dadaczyński - kiedyś na niej stał. Przyszliśmy mierzyć wysokość. Piotr Madanecki wyjmuje GPS-a. Dostrajanie trochę trwa. Zaczyna się obiecująco. Na tarczy ponad dwieście metrów. Po chwili jednak liczba spada – zupełnie jak na tarczy ciśnieniomierza. Stabilizuje się na poziomie około 164 metrów. Około, bo jak mówi Piotr, różne satelity podają różne dane, a GPS ma 6 metrów marginesu błędu. - Do tego trzeba odjąć moją wysokość – mówi Piotr. Hmmm... Spory ten margines błędu. A mówią, że satelita to ci dopiero! Niemniej wychodzi, że Panina Góra i tak jest spora. Na razie nie mamy z czym porównywać. No, może z Czubnicą w Piecach, która ma 148 metrów. Niestety, widok z Paninej Góry jest marny, bo z każdej strony zasłaniają drzewa. Są dwa wyjścia – ściąć drzewa albo zbudować wieżę widokową. W pierwszym przypadku nie pozwolą ekolodzy, w drugim... też ekolodzy. No i oczywiście ten nieustanny brak pieniędzy. Może namówić Centertel albo jakąś inną Erę? Od razu postawią. Piotr myśli, że praca badawcza została już zakończona, ale nic z tego. Co znaczy wysokość góry względem poziomu morza? Nic. Najważniejsza dla trampa jest wysokość szczytu wobec jej podstawy. Musimy więc zejść po stromym zboczu i zmierzyć wysokość Wietcisy wobec poziomu morza, a potem odjąć uzyskane wartości. Proste. Schodzimy, a właściwie to się ześlizgujemy po ubiegłorocznej butwi. Z dziesięć minut, nie więcej. Potem przez łąkę u podnóża góry i jest – rzeczka. Piotr znowu dostraja aparaturę i łapie satelity. Wychodzi...? Popatrzcie na zdjęciu. Po tych badaniach podajemy wynik. Różnica między podstawą a wierzchołkiem Paninej Góry wynosi około 40 metrów. To mniej, niż wysokość wieży kościoła świętej Katarzyny w Starogardzie (49 m) i wieży Elektrociepłowni w Starogardzie (47). Badania zakończone. Teraz się wspinamy. Po ostrym skosie. Idziemy jakimś parowem, czasami o bardzo ostrych zboczach. Prawie na górze trafiamy na drogę, która wiedzie sobie obok trasy naszego marszu, jakby z nas kpiąc. Co to za góra, jeżeli można na nią wjechać samochodem? - zadajemy sobie pytanie. Miejmy jednak nadzieję, że nikt tu brykami nie jedzie, tym bardziej, że żyje tu dzika zwierzyna (przez moment obserwujemy ucieczkę sporego sarniaka). No i tym bardziej, że to czakram. W tym miejscu organizm musi się nastrajać w absolutnym spokoju. Zupełnie jak GPS szukający satelitów, których wcale nie widać. Kamila Sowińska ![]() GPS pokazuje wysokość przy Wietcisie. Fot. Kamila Sowińska Czakram - Panina Góra Tydzień temu w "Dzienniku Kociewskim" Dobrosława Lipska Szymczak opowiadała o maleńkim czakramiku, jaki znajduje się w jej ogrodzie. Dzięki niemu Dobrosława znajduje energię, by opiekować się ponad 200 gatunkami roslin, które tworzą rozmaite - w zależności od pory roku - kolorystyczne kompozycje. Dzisiaj część druga reportażu - o innym czakramie, jaki wskazała nam malarka.
Na Dachu Kociewia Dobrosława Lipska Szymczak, przeglądając wykaz czakramów w Polsce w kolorowym magazynie, była wyraźnie zaskoczona - jednego, o potężnym promieniowaniu - nie ma! Są: Ostrów Lednicki (100 000 jednostek w skali Bovisa), Ślęża, Kraków - Wawel (7 kanałów energetycznych, 140 000 jednostek Bovisa), Odry (14 km od Czerska, 120 000 jednostek Bovisa), Białystok, Knyszyn i Supraśl, Tykocin i Święta Woda na Podlasiu. A gdzie jest Panina Góra koło Skarszew? Przecież tam promieniowanie ma ogromną moc! No to jedziemy Nie wiemy, nie znamy Szef wie Nikt o tym nie słyszał Coraz wyżej Od myszy do cesarza |
wstecz | dalej » |
---|