Piękna fotomodelka z Rokocina pognała mnie do Skórcza! - ok. 100 koment. na Fb |
![]() |
![]() |
niedziela, 16 listopad 2014 | |
![]() Wybrałem się z aparatem fotograficznym w wielką podróż po naszym Kociewiu, by uwiecznić te wszystkie buzie, które mizdrzą się do nas ze słupów, płotów i witryn sklepów, by zostać Ich Ekscelencjami, czyli Naszymi Wybrańcami. W Rokocinie, w moim ulubionym sklepie, gdzie kusi zawsze świeża szneka z glancem, a damska urocza obsługa zawsze mile przeciąga samogłoski na końcu wyrazu w charakterystyczny sposób: Do widzeniaaaaaa!, zrobiłem pierwsze zdjęcie. Dwa okna tego sklepu całkowicie zajęły twarze kandydatów na JE plus znudzony tym nieruchomym show kot w kadrze. Więc wyjąłem aparat i trzasnąłem foty. Następnie wszedłem do środka po sznekę z glancem. A tu nagle urocza sprzedawczyni prawie nakrzyczała na mnie, że nie można robić zdjęcia bez pozwolenia właściciela. Na nic się zdały moje argumenty, żem stary wyga dziennikarski i doskonale znam prawo, według którego część budynku wystawiona na widok publiczny nie jest li tylko prywatną własnością. Piękna brunetka stwierdziła, że też zna prawo, bo przez 7 lat była fotomodelką. Skonfundowany tym zdarzeniem zaniechałem realizacji projektu uwieczniania wiszących w najdziwniejszych miejscach kandydatów do tytułu Ich Ekscelencji i ruszyłem na Skórcz, bo już od dłuższego czasu tam nie byłem. Z wielką przyjemnością w Grodzie Szpaka odnotowałem aparatem fotograficznym godne podziwu olbrzymie zmiany. Moją reporterską inspekcję zakończyłem na Świńskim Rynku, gdzie Panowie Robotnicy, pracujący nad estetyzacją koryta rzeczki Szorycy, niebędący przecież fotomodelkami, bez żadnego "ale" dali mi przyzwolenie zrobienia sobie zdjęcia podczas konsumpcji kanapek i jego publikacji. Z wielką przyjemnością donoszę, że miasteczko Skórcz na przysłowiowy kwadrans przed wyborami chyba najlepiej wygląda pod względem inwestycji komunalnych w moim osobistym rankingu. Daleko do niego Pięknemu Zakątkowi na północy, czyli stolicy Księstwa Japanów (o Starogardzie lepiej tu nie wspominać). Gdy tylko za tymi komunalnymi inwestycjami ruszą inwestycje prywatne, jak np. ta w byłym młynie ze sklepem Bonus, będziemy mieli w Skórczu kawałek Zachodu, przynajmniej pod względem wizualnym, bo przecież nie płac w Iglotexie. Inna sprawa, że nie bardzo wiem, dla kogo nastawiono w zalążku parku tyle urządzeń do ćwiczeń siłowych (chyba nie dla sflaczałej mięśniowo i mentalnie młodzieży!). Nie wiem, w jaki sposób ten cały Facebook ułoży zdjęcia i pocztówki Skórcza z mojego archiwum, ale na pewno skojarzycie dwa wykonane z mniej więcej z tego samego miejsca obrazy. Tam, gdzie dziś stoi mnóstwo urządzeń rekreacyjno-sportowych na starej pocztówce widnieje jezioro, więc można porównać i zastanowić się, co byłoby lepsze. Moje brawa - miasteczko Skórcz! A co do pani byłej fotomodelki, sprzedawczyni w Rokocinie... Po drugiej stronie berlinki w tej miejscowości też jest sklep, gdzie pani sprzedawczyni również mówi za charakterystyczną intonacją: Do widzeniaaaaaa. A jeżeli nie ma świeżej szneki z glancem, to kupię coś innego. Przynajmniej nie będę słuchał, robiąc zdjęcia witryny, że przez 7 lat była fotomodelką... Tadeusz Majewski ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() KOMENTARZE POD TEKSTEM Z FB Na początku były związane z tematem
Przy zdjęciu z urządzeniami rekreacyjnymi
Na a potem się rozpętało - na temat szneki z glancem!
Temat dokończono przy fotoreportażu na Fb pt. Człowiek z panzerfaustem - cz. 2
|
wstecz | dalej » |
---|