"JAK PACHNIE PINIĄDZ" (blog pielęgniarki ze Starogardu). Włoska kuchnia
Zima 2015
Dzięki przeniesieniu się do Oxfordu poznałam wielu nowych ludzi. Firma rekrutacyjna zadbała nie tylko o zapewnienie pracy i wprowadzenie do niej, ale również o stronę integracyjną. W tym samym czasie przyjechało kilka pielęgniarek i pielęgniarzy z Włoch, Hiszpanii i Portugalii.
Blog pielęgniarki ze Starogardu podbija serca czytelników! Zapowiedzi
O, jestem na 28. miejscu w top 1000 blogów! ... Jestem na stronie głównej "Gazeta.pl" jako polecany blog! ... O, blog tygodnia - w zestawieniu blogów! ... Wydrukowano mój tekst z bloga w "Rejsach" (prestiżowy magazyn "Dziennika Bałtyckiego") aż na 2 stronach! ... O, kolejny mejl - z prośbą o udostępnienie tekstów (tu wymienione odcinki) do pisma o seniorach (wydawca w Katowicach), ... Znowu prośby o zamieszczenie reklamy... Fajne, tymczasem.... tęsknota. Dla czytelników magazynu "Kociewiacy.pl" kilka zdań o moim blogu i, no właśnie, o tęsknocie...
PAULINA - BLOG "JAK PACHNIE PINIĄDZ". Pokolenie 1500 brutto
polskanightingale
Wiosna 2014
W końcu nadszedł wyczekany czas urlopu. Pięć dni. Wiedziałam, że minie jak z bicza strzelił, dlatego skrzętnie zapisałam sobie na kartce, co planuję na każdy wolny dzień. Trzeba iść na przegląd do dentysty, bo w Anglii drogo, a poza tym nie ma to jak Polski dentysta.
PAULINA - BLOG "JAK PACHNIE PINIĄDZ". 50 TWARZY... STAROŚCI
polskanightingale
Wiosna 2014
- Pięknie dzisiaj wyglądasz – powiedziałam do naszej seniorki w domu opieki, 102-letniej Teresy. Jej twarz rozjaśniła się w uśmiechu z powodu komplementu. Był środowy poranek.
PAULINA - BLOG PIELĘGNIARKI. "Jak pachnie piniądz" - Czas na zmiany
Każdy dzień w domu opieki wyglądał podobnie. Rano - raport pielęgniarski, przejażdżka z wózkiem z lekami po długich korytarzach mojego oddziału. Codzienne rytuały, dopilnowanie, aż moi podopieczni połkną podane leki, potem pisanie dokumentacji.
PAULINA - BLOG PIELĘGNIARKI. Gdzie szukać szczęścia?
W dobrym domu opieki na wolne miejsce można czekać miesiącami. Rzadziej się zdarza, że rodzina weźmie babcię czy dziadka do domu rodzinnego, by tam się staruszkiem opiekować. Najczęściej pacjent zostaje w placówce aż do śmierci. Gdy ona nastąpi, rzeczy osobiste z jego pokoju są pakowane w worki i oddawane najbliższej rodzinie. Ta z kolei oddaje je często do „charity shopów”.
PAULINA - BLOG PIELĘGNIARKI. Życie w luksusie. Niebieska broszura
Życie w luksusie
Praca, dom, praca, dom. 4 – 5 długich, prawie 13-godzinnych dyżurów w tygodniu. To wszystko, aby spełnić swoje marzenie – kupić mieszkanie w Polsce. W domu w Manchesterze zyskaliśmy nowych współlokatorów.
PAULINA - BLOG PIELĘGNIARKI Polskanightingale - jak pachnie piniądz [już na 1. miejscu w swojej kategorii!]
Wiosna 2013. Neo
To, gdzie będę pracować danego dnia, zależało od kierowniczki Karen. Każdy z czterech oddziałów miał swoje pielęgniarki. Na oddziale demencyjnym pierwszeństwo miała Loraine. Jeżeli akurat wypadł jej dzień wolny, mogłam zająć jej miejsce. Jeżeli akurat miała dyżur, zostawałam alokowana gdzie indziej.