Strzygi, czarownice i farmazony w spotkaniu z legendą REGINY KOTŁOWSKIEJ |
|
|
czwartek, 29 styczeń 2015 |
W obecnej dobie zafascynowania wampirami, wywodzącymi się od transylwańskiego arystokraty Draculi, cieszącego się niechlubną sławą krwiopijcy Vlada Palownika, w dobie ciągle powielanych jego analogii w niezliczonych adaptacjach literackich, filmowych i rysunkowych, nikt nie zastanawia się nad polskimi źródłami dotyczącymi wampiryzmu, czarownic magii czy demonów. Wolimy oglądać skandynawskie trolle, białoruskie rusałki, bałkańskie wiły, czy japońskie nie wiadomo co, niż słuchać o lokalnych strzygach, wiedźmach czy farmazonach. Od zarania dziejów, praktycznie we wszystkich kulturach świata pojawiały się i istniały różne demony - złe moce, których się bano i dobre, które proszono o przychylność. To krótka opowieść o nich i panującym w czasach im współczesnych zabobonie. |
Czytaj całość...
|
|
|